Grypa szaleje w firmie ?

Pory roku

Każdego roku przychodzi czas gdy spadają liście z drzew i przychodzą krótsze i zimniejsze dni. Sytuacja z dnia na dzień się pogłębia aż spada śnieg który oznacza świąteczny czas. Ale oprócz radości, szczęścia i prezentów czasami pod choinkę dostajemy również grypę lub inną chorobę sezonową. To oznacza że czeka nas wyprawa do okolicznej przychodni lub szpitala. Jest to konieczne w celu prawidłowej diagnozy. Leczenie w domu za pomocą starych rytuałów babci, i wybierania lekarstw dostępnych bez recepty może okazać się zgubne. Ludzie ryzykują powikłania i utratę zdrowia , byle by nie iść do przychodni. W budynkach publicznej służby zdrowia, mamy kontakt z dużą ilością ludzi a w dodatku w pierwszej kolejności musimy umówić się na wizytę. Znając obłożenie publicznych placówek które współpracują z Narodowym Funduszem Zdrowia, jesteśmy z góry przekonani że zdążymy wyzdrowieć nim uda nam się doczekać na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. Dlatego warto zainwestować w prywatnego lekarza w takich ośrodkach jak ogólnopolskie centrum medyczne.

 

Wyższy standard obsługi

Mimo że każdy liczy na to że uda mu się zaoszczędzić trochę pieniędzy to nie warto oszczędzać na swoim zdrowiu. Ewentualne późniejsze problemy ze zdrowiem lub co gorsza, groźne powikłania, mogą kosztować nas nawet życie. Dlatego mimo że większość pracowników jest ubezpieczonych w Narodowym Funduszu Zdrowia to, dla własnej wygody, lepiej zainwestować w abonament na leczenie. Usługa taka jest opłacana co miesiąc a dzięki temu poważniejsze badania są tańsze niż gdy przychodzimy prosto z ulicy. Abonamenty pomagają zmniejszyć do zera dodatkowe koszty bardziej zaawansowanych badań. Jeśli jesteś pracownikiem dużej firmy i administracja nie zadbała o dostęp do prywatnej opieki medycznej, to warto zainteresować tym tematem swoich pracodawców. Zdrowy personel każdej firmy przynosi stale zysk, a zwolnienia chorobowe generują tylko straty. Firma aby zachować ciągłość pracy często musi finansować pracowników zastępczych, szczególnie w przypadku gdy jeden pracownik zarazi wszystkich ze swojego działu.

 

wróć